piątek, 4 września 2015

"Książka z dziurą"

Była sobie raz książka...a w niej dziura...nie, nie...nie taka zwykła dziura. Dziura - tajemnica, dziura, która może być pusta, ale może też się w niej mieścić mnóstwo ciekawych rzeczy - wszystko zależy od wyobraźni i kreatywności. A co jak co, ale dzieciakom ani jednego ani drugiego nie brakuje. Ale od początku...
"Książkę z dziurą" dostaliśmy w prezencie i Jaśkowi od razu przypadła do gustu. Pełna wesołych       
 obrazków i zadań zapewniła nam rozrywkę na wiele wieczorów. Można w niej rysować, kolorować,  tworzyć i wymyślać za każdym razem coś nowego. Z resztą popatrzcie sami...


 Co można ugotować w wielkim garze??



Jak widać ilustracje można też wykorzystać do zrobienia wesołych portretów:)

 I jeszcze trochę ćwiczeń z koordynacji :)

 Jak tu ustawić najwyższy drapacz chmur??? Hmm...


Pomysłów na zabawę z tą książką jest jak widać naprawdę wiele. Dzieciaki nie powinny się nudzić...uważajcie tylko, żeby nie wpaść do dziury:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz